Witaj! Jeżeli jeszcze nie mieliśmy przyjemności porozmawiać
ze sobą to serdecznie proszę Cię o przeczytanie kilku poniższych
punktów. Wybacz, ale nie będę "owijał w bawełnę" i używał
delikatnych słówek bo już mnie "krew zalewa" jak widzę
niektóre przychodzące wiadomości...
- PIERWSZE WRAŻENIE. Nawet nie próbuj zaczynać w
stylu: "skąd klikasz??" albo "postukamy??". Jeżeli
jednak masz taki zamiar - wypie***laj.
- CEL ROZMOWY. Jeżeli chcesz ze mną porozmawiać,
musisz mieć po co i wiedzieć czego chcesz. Teksty w stylu: "a
może Ty coś zaproponujesz", "czemu nic nie piszesz",
"zapodaj jakiś fajny temat" uważam za nękanie podchodzące
pod terroryzm, podobnie jak próby rozmowy np. o pogodzie. Nie masz
sprecyzowanego celu rozmowy - wypie***laj.
- ANONIMOWOŚĆ. Z całym szacunkiem - w du*ie mam ile
masz lat, jak wyglądasz i jak ma na imię twój pies. Nie chcę
Twojego zdjęcia i nie mam zamiaru dać Ci swojego. Interesuje mnie
wymiana poglądów na konkretny temat (patrz pkt nr 2). Odczuję
potrzebę bliższej znajomości - dam znać. Jak nie pasuje to
wiadomo - wypie***laj.
- SZACUNEK. Mimo iż nasza rozmowa toczy się w "wirtualu",
pamiętaj o tym, że jednak po drugiej stronie siedzi żywa osoba, z
krwi i kości. Okaż szacunek - otrzymasz to samo. Jeżeli masz
zamiar "napinać się" lub leczyć swoje kompleksy za pośrednictwem
internetu, np. poprzez obrażanie mojej osoby - wypie***laj.
- STYL. Zasadniczo używam polskich znaków
diakrytycznych, ale nie mam nic przeciwko nie używaniu ich. Jeżeli
nie masz ochoty pisać z "ogonkami" - proszę bardzo.
Jednak to co mnie bardzo i to bardzo irytuje, to kompletny brak
ortografii. Ja też popełniam czasem błędy, ale do cholery nie w
każdym zdaniu po trzy razy! Mam w "głębokim poważaniu"
to czy masz dysleksję, dysgrafię czy jeszcze jakieś inne dysmózgowie.
Staraj się nie pisać jak analfabeta bo naparzanie "ortami"
bez namysłu to zwykłe niedbalstwo! Nie potrafisz? Pisz w Wordzie
albo... wypie***laj. Najlepiej do szkoły.
- FORMA. Jeżeli piszesz w następujący sposób:
"klikashh", "pozdróffki", "warszaffki"
lub: "cO sŁyChAć U cIeBiE, bO u MnIe SpOx" to odbieram
Cię jako człowieka opóźnionego w rozwoju i takiego traktowania
się spodziewaj. Z "dziećmi czatów" na pewno nie mam
zamiaru prowadzić dialogu, więc (już się chyba sam domyślasz)
wypie***laj.
- EMOTY. Prawie każdy ich używa, w tym również ja.
Mają swój urok i często ułatwiają komunikację. Jeżeli jednak
zamiast normalnego zdania masz zamiar wysłać do mnie ciąg 10
obrazków - wypie***laj; "komiks" i rozmowa na migi mnie
nie interesuje.
- STATUS. Jeżeli mój status jest "dostępny"
- pisz, jednak gdy widzisz, że "zaraz wracam" wcale nie
oznacza to że siedzę przed komputerem, a już na pewno nie daje Ci
prawa do próby przywołania mnie do komputera poprzez napier***anie
20 wiadomości pod rząd z założeniem "a nuż usłyszy i
podejdzie..." (<--- właśnie tak się to pisze!). Jeżeli
nie odpowiadam (mimo spełnienia powyższych i poniższych warunków)
- cierpliwości; widocznie nie mogę teraz rozmawiać i odezwę się
jak tylko będę miał taką możliwość. Nie masz zamiaru się
dostosować? Wypie***laj.
- ŁAŃCUSZKI. Punkt niezwykle ważny, jeżeli nie
najważniejszy. Nie toleruję żadnych, ale to ku*wa ŻADNYCH
tasiemców o albańskich wirusach, żydowskich terrorystach, komórkowych
hakerach, umierających dzieciakach, czy pier***onych testach na
szczęście (oczywiście zaliczają się to tego również LINKI o
podobnej tematyce). Przesłanie mi takiej wiadomości jest równoznaczne
z totalnym brakiem szacunku do mojej osoby (patrz pkt. nr 4). Nie bądźmy
bezmózgowcami i nie posyłajmy nikomu tych bzdur! Jeżeli jednak
masz siano zamiast mózgu i wyślesz do mnie taką wiadomość,
oznacza to, że jesteś bezmyślnym kretynem, który dał się zrobić
w ciula przez innego ciula, żerującego na naiwności takich kretynów
jak Ty. Masz zamiar wysłać łańcuszek - wypie***laj... tak szybko
jak tylko potrafisz!
- NATRĘTNOŚĆ + CIEKAWOŚĆ. Jeżeli mówię Ci, że
"jestem zajęty" to jest tak w rzeczywistości. Wydaje się
to całkiem proste... Jednak nie dla wszystkich... Gdy piszesz
"Cześć" i w odpowiedzi widzisz: "Nie mogę rozmawiać,
nie mam teraz czasu!", a jednak pomimo tego dalej próbujesz
znaleźć sobie rozrywkę, zadając debilne pytania w stylu: "A
co robisz ciekawego?", to pogódź się z faktem, że na takie
nudzenie odpowiedź jest jedna... wypie***laj!
Mam wielką nadzieję, że ta strona pomoże we wzajemnej,
bezproblemowej komunikacji. Jeżeli masz choć trochę poukładane w głowie
to ten tekst nie mógł Cię urazić - jeżeli jednak czujesz że któreś
"wypie***laj" pasuje do Ciebie to widocznie masz rację a ja
mam w du*ie czy Ci się to podoba czy nie. Wszystkich którzy spełniają
powyższe warunki serdecznie zapraszam do rozmowy.
|